SŁABI
Obsada
O spektaklu
Nieporadni, introwertyczni, niepewni i nieszczęśliwi. Zbyt wrażliwi i bezradni wobec wyzwań codzienności. Słabi. Tacy są bohaterowie dramatu Magdaleny Drab. Anina nie radzi sobie z prozaicznym do bólu życiem, nie potrafi wypełniać obowiązków wynikających z bycia matką, nie mieści się w ramach przewidzianych dla niej przez społeczeństwo. W sklepie mięsnym poznaje Jana, introwertycznego sprzedawcę ogarniętego stagnacją i emocjonalną apatią. W tym świecie, skonstruowanym na przecięciu realizmu i fantazji, wszystkie historie są banalne, ale zostały opowiedziane z dużą dozą ironii i czułości.
Nagrodzony Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną tekst to zabawna, groteskowa i niezwykle wzruszająca opowieść o doświadczeniu inności i nieprzystawalności. Zdobądźmy się na dystans, a w tytułowych Słabych odnajdziemy znajomych, sąsiadów, a może nawet i samych siebie.
Prapremiera sceniczna na Scenie Kameralnej Teatru 4 marca 2022 r.
Czas trwania spektaklu: 105 minut
Patronat Medialny
TVP 3 Łódź
Toya TV
Radio Łódź
Współpraca medialna
MeloRadio
Radio Złote Przeboje
Wideo
Recenzje
Słabi? Przepraszam bardzo! Teatr im. Stefana Jaracza udowodnił po raz kolejny, że ma najlepszy zespół aktorski nie tylko w Łodzi oraz wolę rozmawiania z widzami o tym. co ich dotyka, metaforą i stricte teatralnymi właśnie śród karni, zamiast wygłaszać ze sceny manifesty do przekonanych.
Najnowszy spektakl Teatru Jaracza trzeba zobaczyć koniecznie. Widzowie premierowego "ilustrowanego banału teatralnego", tak swój tekst określa sama autorka, płakali i śmiali się na przemian. Jak w życiu. Bo "Słabi" to my.
Każda z postaci, choć rysowanych grubą krechą, jest dopracowana w szczegółach - Agnieszka Skrzypczak jako dyskotekowa "madka", Matylda Paszczenko jako wojownicza terapeutka, Mikołaj Chroboczek w roli opresyjnego męża, Mateusz Ostrowski jako drobny pijaczek zajadający się "męskimi wędlinami" (baleron, salceson) i Marek Nędza, zimny (żelazny?) Jan.
Sabarze udało się jednak uciec przed banałem i stereotypowym ujęciem dzięki upoetycznieniu przestrzeni i znakomitej grze aktorskiej zespołu balansującej między tragizmem a komizmem, realizmem a oniryzmem, okrucieństwem a czułością.
Rafał Sabara i jego aktorzy dają widzowi czas na pobycie niemalże sam na sam z drzemiącymi w nas wersjami siebie: zbyt sobie obcymi, by dały się ze sobą pogodzić, ale też zbyt przystającymi do siebie, by można było tak po prostu z jednej z nich zrezygnować.
Prapremierowe przedstawienie Rafała Sabary na małej scenie Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi jest kongenialną wersją powstałego tekstu, działającą według własnej teatralnej zasady. Pośrodku ściany wyłożonej białymi zimnymi kaflami Beata Nyczaj wmontowała windę. Jej rozsuwające się na boki drzwi – nadające rytm inscenizacji – to mechaniczna kurtynka swoistej miniscenki na scenie. Winda jest zarazem świetnie pomyślanym i wykorzystanym miejscem przejściowym, gdzie krzyżują się sąsiedzkie stosunki. Płytkie i przelotne, lecz naznaczone świadomością, że wszyscy wszystko o sobie wiedzą i poddają ocenie. Sabara wewnątrz windy tworzy najróżniejsze konfiguracje postaci, z siłą celnego kadru ukazujące i domowe pielesze, i chłodny świat masarni, i zmieniające się współzależności. Winda, do której w każdej chwili może ktoś jeszcze wsiąść, jest tu zaskakującą metaforą gwałtu społeczeństwa na jednostce.
nagrody
Nagroda za najlepszy dramat na 28. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej dla Magdaleny Drab.
Nagroda aktorska w 28. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej dla Elżbiety Zajko za rolę Aniny.
Wyróżnienie za rolę Tej Jednej/Innej Takiej dla Agnieszki Skrzypczak na 63. Kaliskich Spotkaniach Teatralnych