Róża Jerychońska - Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi

RÓŻA JERYCHOŃSKA

Róża Jerychońska
Róża Jerychońska
reżyseria
Waldemar Zawodziński
przekład
Gabriela Abrasowicz
dekoracje
Katarzyna Zbłowska
kostiumy
Maria Balcerek
projekcje
Maciej Piąsta
asystentka reżysera, inspicjentka
Ewa Wielgosińska

O spektaklu

„Róża jerychońska” Diany Meheik to dramat oparty na prawdziwej historii Oleny Popik, dwudziestojednoletniej prostytutki z Ukrainy, która przez lata była wykorzystywana przez handlarzy żywym towarem, by umrzeć w Mostarze, w wyniku spustoszeń, jakiego dokonały w jej organizmie choroby weneryczne.

Utwór stawia fundamentalne pytanie: ile warte jest nasze życie, jeśli jesteśmy pozbawieni własnego ciała, własnych myśli, imion, języka. Wyrwana z własnego środowiska Olena, z nowym imieniem nadanym przez jej właściciela – Amala, staje przed światem jako wieczny kosmita, bez domu w sensie geograficznym i metaforycznym.

Prapremier polska na Scenie Kameralnej 20, 21 i 22 września 2019 r.,

Czas trwania spektaklu: 100 minut

Spektakl dla widzów dorosłych 

 

Licencjodawcy Diana Meheik i Gabriela Abrasowicz 

Podziękowania dla Fundacji Przeciwko Handlowi Ludźmi "La Strada" , Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, You Can Free Us Polska oraz Helen Bamber Foundation

Patronat Medialny
TVP 3 Łódź
Toya TV
Radio Łódź
MeloRadio
Dziennik Łódzki

Partnerze premiery
MPK Łódź
Taxi Łódź
Drukarnia Solaris
Media Press
 

wideo

Recenzje

Na uwagę zasługuje przede wszystkim wspaniała gra odtwórczyni głównej roli - Agnieszki Więdłochy. Przez 100 minut aktorka, nieustannie obecna na scenie, daje prawdziwy popis swoich możliwości. Płacze, krzyczy, śmieje się i błaga o litość i zrozumienie, o prawo do ludzkiej godności, używania własnego imienia.

Magda Kuydowicz, Teatr dla Wszystkich

Reżyser Waldemar Zawodziński wybrał do tego spektaklu najlepszych aktorów w skali ogólnopolskiej, nie tylko "po warunkach", ale także według ich możliwości i energii. Agnieszka Więdłocha (Amal) z talentem przekonuje, że człowieka stać na wszystko, gdy odbiera się mu tożsamość, zniewala. Ewa Audykowska-Wiśniewska i Sambor Czarnota (sutener i jego żona) nadają rys prawdziwości postaciom stereotypowym, pokazują autentyczność ich przeżyć w sytuacjach ekstremalnych.

Małgorzata Karbowiak, e-kalejdoskop.pl

Waldemar Zawodziński tymczasem z wrażliwością wydobył z niego uniwersalność, czułość, dotkliwość, zapis lęków i niespełnień współczesnego człowieka. Opowiada o zawartym w dramacie problemie w sposób porażający, ale zarazem subtelnie, językiem sztuki a nie ubitego łopatą wykładu.

Dariusz Pawłowski, Dziennik Łódzki

Poznajemy oto młodą Ukrainkę (świetna Agnieszka Więdłocha), pracującą w Libanie jako gosposia i prostytutka, jej pracodawca Anis jest także alfonsem (pełna poświeceń rola Sambora Czarnoty), a jego uzależniona małżonka (rewelacyjna Ewa Wiśniewska) potrzebuje pieniędzy na narkotyki, co zabija w niej tlące się ludzkie wobec Oleny odruchy.

Rafał Turowski, www.rafalturow.ski